Urywki dnia Marii....
Me dziecię dorasta... Już nawet nie zamęcza mnie non-stop wymagając noszenia na rękach... Robi to już tylko 90% czasu. Resztę spędza na zabawie i obowiązkach.
A oto skrót Maryśkowych aktywności :)
Kapeluszowe przebieranki
Rysunkowe frustracje
Mycie rączek
Prace domowe
Chwila relaksu przy laptopie
A to my z czasów, gdy jeszcze nie wiedzieliśmy, co to znaczy mieć tak cudowną córkę :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz