Misia Marysia i... Misia Marysia
Zainspirowana książką o szyciu pluszaków, którą kupiła sobie moja siostra, postanowiłam wczoraj uszyć Mani Misię Marysię. Myślę, że moja osobista Misia Marysia jest bardzo zadowolona ze swojej osobistej Misi Marysi:)
Dodatkowo prezentuję moją torbę, którą zrobiłam na szydełku oraz folkowo-dresową spódnicę.
No i pewnie przepadnę na jakiś czas w odmętach szału koralikowego, bo nabyłam krosna :D
0 komentarze:
Prześlij komentarz