Czekając na przesyłkę z włóczką...

Czekam i czekam na mą paczkę, co do mnie mknie za pośrednictwem nieznanego mi kuriera. Włóczki w domu prawie brak, więc trzeba czymś swe uzależnione od rękodzieła ręce zająć. Dziś odkryłam zapasy baz spinkowych, więc wzięłam się za pistolet na klej i (u)strzeliłam kilka spineczek świątecznych oraz zawieszkę misiową z filcu. Gdzie moja włóczka???!!!






  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS
Read Comments

2 komentarze:

Unknown pisze...

Jakie ładne i świąteczne :)

masia pisze...

a dziękuję. szykuję się mentalnie do świątecznych kiermaszy :)

Prześlij komentarz