Wiosną w Kazimierzu Dolnym...
Zapewne wiele z Was zgodzi się, że Kazimierz ma niepowtarzalny urok. Przyzwyczajeni do płaszczyzn Mazowsza nagle wpadamy w cudny krajobraz pagórków,zakątków i zagajniczków. Sam Kazimierz- kto był, ten z pewnością wie, że piękny, jednak tym razem aurę podziwiania rynku niszczyły mi stada cyganek, które z natarczywością komara "wróżą" ochoczo zaczepiając ciągłym podchodzeniem. Dziwi mnie fakt, że są ludzie, którzy wierzą w ich wyssane z palca brednie, lub nie daj Boże, boją się, że cyganka rzuci urok na ich dziecko... cóż.
Wycieczka była udana i słoneczna. Wracając podskoczyliśmy do Janowca, jednak w weekendy (!?) zamek jest zamknięty. Well...
0 komentarze:
Prześlij komentarz