Chyba się uzależniłam

Chyba się uzależniłam, bo mimo wczorajszego kataru, kaszlu oraz zamieszania związanego z występem naszego chóru gospel na WOŚPie w Wiązownie zdążyłam uszyć małą poduszkę dla Mani do wózka. Wykrój kotka znalazłam w grafice wektorowej googla, efekt przyszycia ręcznego był zamierzony :)


  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS
Read Comments

0 komentarze:

Prześlij komentarz