Przedwiośnie...

Przedwiośnie kojarzy mi się przede wszystkim z Żeromskim i jedyną jego książką, która mi się na prawdę podobała. Może to też sprawka tego, że co roku wyczekuję wiosny, ubóstwiam jej zapach, powracające żurawie, bociany, klucze gęsi...

Dziś wpadłam dosłownie na chwilkę do mojego ogródka, mam mnóstwo roboty (jak widać na załączonym zdjęciu).



Jednak czas umilił mi widok (i hałas) powracającego na północ klucza gęsi.
Miłej niedzieli!


  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS
Read Comments

0 komentarze:

Prześlij komentarz