Przygotowania do Świąt

Mam to do siebie, że bardziej lubię przygotowania do Świąt niż same Święta. Bardzo lubię wszelkie ozdoby (te mniej i bardziej kiczowate), pierniczkowanie itd, lecz same Święta kojarzą mi się z nerwowym wyrywaniem czasu pomiędzy dwie rodziny, presją ewentualnej awantury przy stole, jedzeniem i siedzeniem.
Wracając do spraw miłych związanych z Bożym Narodzeniem przystroiłam już kilka słoiczków


oraz męczę mój kocyk, którym mam nadzieję skończyć niedługo.


Zrobiłam też dziś babeczki z ciasta murzynkowego. Miały mieć pierzynkę z kremu z białej czekolady, jednak coś poszło nie tak i z kremu wyszedł sos :/


  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS
Read Comments

0 komentarze:

Prześlij komentarz